TOP 5 występów Audioriver Festival (house/techno)

Artykuł

Ben UFO, Dax J, a może legendy z Detroit? Sprawdź na jakich występach warto potańczyć na tegorocznym Audioriver.

Ben UFO

Ben UFO to postać, którą każdy fan techno, house czy dubstep zna i szanuje, pomimo tego, że nie wydał ani jednej produkcji. Brytyjski didżej, który wraz z Pearson Sound oraz Pangea prowadzi renomowaną wytwórnię Hessle Audio, rozsławił się na całym globie swoimi didżejskimi umiejętnościami. Ben w swoich setach sięga po dawno zapomniane przez wszystkich numery czy testowo wytłoczone winyle najświeższych, nadchodzących wydawnictw, nie ograniczając się w żaden sposób gatunkowo. Może zacząć set starym numerem disco, kończąc na brytyjskich połamańcach, a całość połączy surowym techno. Kto wie.
Piątek, 23:15 – T-Mobile Electronic Beats Stage

Planetary Assault Systems live

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

To może być techno highlight festiwalu, przynajmniej takie niesie oczekiwania. Legendarny projekt Luke’a Slatera, na żywo dostępny tylko na największych wydarzeniach czy festiwalach. Luke jest aktywny na scenie już od początku lat 90-tych, co przekłada się na ponad 20 lat wydawania epek i albumów – ostatni z nich, jako PAS ukazał się w ubiegłym roku nakładem kultowego Ostgut Ton.
Piątek, 4:00 – T-Mobile Electronic Beats Stage

Exium live

Żeby nie brakowało tutaj nowofalowych brzmień, należy wymienić Exium. Hiszpański duet, którego korzenie współpracy sięgają początku lat 90-tych, lecz Exium powstało dopiero na ich końcu. Aktywnie wydają od ponad 15 lat we własnej wytwórni Nheoma, ale to współpraca m.in. z Oscarem Mulero i jego PoleGroup przyniosła ich karierze kopa. Hipnotyczne motywy, pełne kwasopodobnych zwrotów akcji – poplączą wam się nogi.

Sobota, 3:30 – T-Mobile Electronic Beats Stage

Dax J

Dax J, brytyjski didżej i producent, znany z hipnotycznych wydawnictwa dla Arts, Electric Deluxe czy Clergy. Jego sety to pełne energii techno z zapędami do rave’owych klimatów. Oprócz niezwykle parkietowego albumu „Shades Of Black”, ma także na koncie małą religijną aferę, która z pewnością przyniosła mu rozgłosu i popularności w sieci, co na pewno przełoży się na frekwencje na jego secie. Miksuje mocno, prosto i do celu, idealny zawodnik na wyciśniecie resztek energii na zamknięciu sceny T-Mobile Electronic Beats w sobotę. Jak nie zagra na 140 bpm to będę zawiedziony.

Sobota, 4:30 – T-Mobile Electronic Beats Stage

Ekipa z Detroit

Muszę zacytować Alegrię, z wczorajszej topki drum n bass: „Miało być 5 występów? Oszukałem Was!”. Nie sposób nie zauważyć silnej reprezentacji Detroit jako miejsca i brzmienia na Audioriver. Nie chcąc rezygnować z żadnego artysty, potraktowałem ich jako całość. Prawdziwe back to the roots tanecznej elektroniki zapewnią nam Moodymann, house’owa, nonszalancka legenda, która nierzadko pojawia się na scenie w towarzystwie pięknych kobiet w afro, The Belleville Three, czyli absolutni prekursorzy nurtu Detroit techno – Juan Atkins, Derrick May i Kevin Saunderson. Robert Hood, jeden z pierwszych artystów, którzy dołączyli do Underground Resistance, a także Carl Craig, który jak każda szanująca się gwiazda z Detroit, spełnia swój fetysz łączenia elektroniki z koncertową oprawą. Czeka nas prawdziwa lekcja historii.
Carg Craig: piątek, 23:30 – Main Stage
The Belleville Three: piątek, 1:00 – T-Mobile Electronic Beats Stage
Robert Hood: piątek, 3:00 – T-Mobile Electronic Beats Stage



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →