Catz n Dogz opowiadają o Pets Recordings – WYWIAD

Wywiad

Niedługo do sprzedaży trafi pierwsza w katalogu Pets Recordings kompilacja zatytułowana 'Friends Will Carry You Home'. Specjalnie z tej okazji postanowiliśmy porozmawiać z właścicielami wytwórni - duetem Catz n Dogz!

Wojtek Tarańczuk i Grzegorz Demiańczuk to przykład artystów, których kariera nigdy nie stoi w miejsu. W 2005 roku duet zadebiutował pod pseudonimem 3 Channels, a zaledwie dwa i pół roku później producenci ruszyli z nowym projektem muzycznym – Catz n Dogz i wydali album dla wytwórni Mothership.
Z nową nazwą, nieco innym brzmieniem oraz coraz to lepszymi produkcjami, udało im się zrobić to, o czym marzy nie jeden DJ i producent w naszym kraju – niebywałą karierę międzynarodową. Dziś duet ze Szczecina praktycznie co weekend grywa w najlepszych klubach na świecie, ma na swoim koncie dwa udane albumy, a ich EP-ki oraz edity ukazują się na takich labelach jak: Wolf + Lamb Black, Get Physical czy wspomniany Mothership.

Wojtek i Grzegorz nigdy nie ograniczali się tylko do grania na imprezach i siedzeniu w studiu – sprawdzali się również pod kątem wydawania muzyki innych artystów. W 2007 roku założyli swój pierwszy label – Channels Records, nakładem którego ukazało się łącznie osiem płyt. Dziś prowadzą drugą oficynę pod nazwą Pets Recordings. I w chwili, gdy jest o niej coraz głośniej, nasz najgorętszy obecnie towar eksportowy szykuje się do wydania pierwszej kompilacji sygnowanej marką Pets.
Dlatego też na kilka tygodni przed ukazaniem się „Friends Will Carry You Home”, postanowiliśmy – specjalnie dla Was – przeprowadzić wywiad z Catz n Dogz, w którym artyści opowiadają między innymi o tym, czym się kierują, wydając numer oraz o planach na przyszłość.

WYWIAD: Catz n Dogz

Skąd w ogóle wziął się pomysł na Pets Recordings? Prowadziliście już przecież wcześniej jedną wytwórnię Channels Records?
Channels Records była kojarzona przede wszystkim z naszym starszym projektem, 3 Channels. Pets – tak, jak Catz n Dogz – to nowy projekt, na którym się teraz skupiamy. Do tego niedługo dojdą również Pets Records Nights w kilku miastach w Polsce oraz Petcast, czyli nasz podcast. Zawsze zależało nam na promocji dobrej muzyki, no i jej znajdywanie, a wydawanie nowych produkcji sprawia nam dużą przyjemność.
Jesteście zadowoleni z dotychczasowych osiągnięć wytwórni, zarówno tych artystycznych, jak i biznesowych?
Bardzo i przyznam, że nie spodziewaliśmy się, że label odniesie taki sukces w tak krótkim czasie. 
Plany na najbliższą przyszłość?
Przede wszystkim składanka. Poszukiwania kawałków na kompilację i prace nad całą koncepcja zaczęliśmy w lutym tego roku. Bardzo cieszymy się, że ten projekt w końcu się ukaże. Oczywiście z małym poślizgiem, ale to głównie z powodu wydania jej na winylu. Sampler składanki na winylu ukaże się pod koniec września. Następnie trzy części w formacie cyfrowym. Tłoczymy tez sporo CD-ków z miksem kawałków z wytwórni zrobionym przez SLG. Mamy już sporo kolejnych EP-ek w kolejce, ale nie będę póki co zdradzał szczegółów. Zależy nam na współpracy z artystami, którzy już wydali na naszej wytworni, ale pojawi się tez kilka nowych twarzy. Na przyszły rok planujemy też jeden album.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Czy są jacyś polscy producenci, których muzykę chcielibyście wydawać? Czy Polacy zawsze będą mieli u Was swojego rodzaju pierwszeństwo?
Cały czas rozglądamy się za nowymi producentami. Ostatnio jesteśmy bardzo zadowoleni z nowej EP-ki Chmara Winter, która ukaże się za tydzień z remiksami Marcina Czubali i Lee Jonesa. Zależy nam na jak najlepszej promocji muzyki artystów, którzy wydają u nas. Na pewno niedługo ukażą się nowe płyty m.in Pol_on i SLG.
Czym – Waszym zdaniem – wyróżnia się Pets od wszystkich innych wytwórni, które powstały stosunkowo niedawno?
Mamy najwięcej polskich artystów (śmiech). Może główna różnica jest taka, że nie zależy nam aby być w top 10 wytwórni. Wydajemy tylko muzykę, która naprawdę nam się podoba, a nie która dobrze się sprzeda. Ale wydaje nam się, że takie wytwórnie to margines. Ostatnio powstało bardzo dużo ciekawych małych labeli z bardzo dobrą muzyką. Konkurencja jest olbrzymia, co nas ogromnie cieszy bo trzeba się bardziej starać.
Czy macie zamiar wydawać regularnie płyty winylowe?
Mamy bardzo dużo pytań o winyle. Channels Rec była wytwórnią stricte winylową, ale mieliśmy z tym sporo problemów, ponieważ zawsze były jakieś opóźnienia. Rozpoczęliśmy współpracę z Word & Sound i postanowiliśmy, że we wrześniu ukaże się wydawnictwo na winylu, które już opóźniło wydanie całej kompilacji (śmiech). Ale cieszymy się, że zdecydowaliśmy się znowu wydawać winyle, bo zaczynaliśmy od tego formatu i do teraz mamy do niego duży sentyment. Po składance ukaże się też singiel na 12″, ale nie zdradzam kto będzie jego autorem.

Najgorszy aspekt prowadzenia własnego labelu?
Jeszcze mniej czasu dla siebie.
A najlepszy?
Olbrzymia satysfakcja, że to co podoba się nam, podoba się też innym.
Wydalibyście produkcję artysty, za którym nie przepadacie, ale wiecie, że robi niesamowitą muzykę?
Ale mnie rozbawiłeś tym pytaniem (śmiech). Jeżeli chodzi o label, to nie mamy na nim ludzi, których nie lubimy, bo chcemy mieć rodzinną atmosferę i robić wspólnie imprezy. Na pewno nie chcielibyśmy grać imprez z taka osobą. Muzyka to muzyka, często im ktoś jest bardziej dziwny, tym lepsze robi kawałki, więc nawet jak kogoś nie lubimy, to puszczamy jego produkcje jak są dobre.
Rozmawiał Adam Słowiński


Latest tracks by pets_recordings



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →