RECENZJA: FaltyDL – 'In The Wild’

Recenzje

Do sklepowej premiery krążka "In The Wild" pozostało jeszcze kilka dni, ale już teraz możecie zapoznać się z naszą opinią na temat tej płyty. Czy FaltyDL zawiesił sobie poprzeczkę jeszcze wyżej?

Osobom obcującym w kręgach Ninja Tune czy Planet Mu nie trzeba go przedstawiać. FaltyDL, czyli Drew Cyrus Lustman zaistniał na scenie w roku 2009 wraz z bardzo charakterystyczną, a zarazem definiującą jego styl płytą „Love is a Liability”, wydaną na Planet Mu. Idąc za ciosem, w 2011 roku ukazała się „You Stand Uncertain”, utrzymana w konwencji poprzedniej płyty. Rok później Lustman zmienił i wytwórnię (na Ninja Tune) i styl – płyta „Hardcourage” była czasem bardziej, czasem mniej udaną próbą ucieczki od brzmienia przedstawionego na pierwszej płycie.
Po ponad roku od Hardcourage, FaltyDL wraca z nowym materiałem, dość tajemniczo nazwanym In The Wild. CZYTAJ CAŁOŚĆ >>>

PEŁNY ODSŁUCH (via The New York Times)

FaltyDL – In The Wild [Ninja Tune]
Data wydania: 11.08.2014
Tracklista:
01. Aquí, Port Lligat
02. New Haven
03. Uptight
04. Do Me
05. Greater Antilles Part 1
06. Nine
07. Frontin
08. Untitled 12
09. Ahead The Ship Sleeps
10. Rolling
11. Dos Gardenias
12. Heart & Soul
13. Grief
14. In The Shit
15. Dånger
16. Some Jazz Shit
17. Greater Antilles Part 2


Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →