Guy J – WYWIAD DLA MUNO.PL
Wywiad
Guy J na krótko przed wizytą w Polsce udzielił nam wywiadu, w którym opowiada o m.in. początkach swojej kariery oraz zdradza co wydarzy się w jego wytwórni Lost&Found w nadchodzących miesiącach.
Guy J jest jednym z czołowych reprezentantów izraelskiej sceny muzyki elektronicznej. Przygodę z tworzeniem własnych brzmień rozpoczął jako 14-latek, pierwszych wydanych kawałków doczekał się 7 lat później. Przełom w karierze nastąpił wraz z utworem „Save Me„, a debiutancki album „Esperanza” tylko potwierdził niezwykły talent artysty do tworzenia doskonałych melodii. Guy J jest jednym z najważniejszych reprezentantów wytwórni Bedrock, pod skrzydłami której uruchomił swój label Lost & Found.
Polscy fani Guya J będą mieli dwie okazje, by posłuchać go na żywo. Artysta zagra 17 stycznia w krakowskim Prozak 2.0 oraz 18 stycznia w warszawskim 1500m2.
GUY J (LOST & FOUND) – WYWIAD DLA MUNO.PL
Nowy rok to czas na podsumowanie wszystkiego co było i postanowień w stosunku do tego co będzie. Coś fajnego w planach?
Mam zaplanowanych parę fajnych projektów w Lost&Found i parę nowych miast do odwiedzenia. Na początku chcę wydać dwa remixy klasycznych house’owych kawałków z 1999 roku, które zrobiłem jakiś czas temu – Ambasador „The Fade” i Twin As Nice – „Overture”. Jestem dumny z tego, że mogę reprezentować utwory, które wpłynęły na historię muzyki house. W późniejszym okresie do rodziny Lost&Found dołączy Funk D’Void wraz z Juan Deminicis, Cid Inc. i jeszcze parę innych osób, o których niebawem.
Ubiegły rok zgubiłeś gdzieś w tłumie ludzi, dziesiątków klubów, lotnisk i miast, które odwiedziłeś?
To był niesamowity rok i cieszę się, że mogłem tyle podróżować. Zagubienie w tym wszystkim jest ceną, którą musisz zapłacić, jeśli dużo pracujesz w studio i próbujesz łapać kolejne pomysły.
Niedawno stworzyłeś swoją pierwszą kompilację dla Balance Music – od początku miałeś na nią jakiś pomysł, czy dojrzewał on w Tobie przez pewien czas?
Miałem na nią pomysł od początku. Starałem się dać z siebie jak najwięcej – dostarczyć coś unikalnego i uczciwego wszystkim tym, którzy kupią i będą słuchać tej płyty.
Od wydania „Esperanzy” do wydania „1000 Words” minęły 3 lata. W 2014 roku mija dokładnie tyle samo czasu od wydania Twojego drugiego krążka. Czy możemy spodziewać się nowego albumu w tym roku?
Być może…
Patrząc na Twoją biografię wydajesz się być bardzo zdeterminowaną osobą – zacząłeś produkować mając 14 lat! Czy od początku wiedziałeś jaką drogę obierzesz, czy rozważałeś inne opcje?
Po prostu skupiłem się na tym co robiłem, a to, że byłem młody i nie myślałem za dużo w jakimś stopniu mi pomogło, bo z wiekiem zaczynasz się bardziej martwić o to jak będzie wyglądało Twoje życie. Zacząłem w młodym wieku, mając zajawkę i nie zastanawiałem się zbyt wiele co będzie… Czasem dobrze jest nie myśleć zbyt dużo.
Weźmiesz udział w pierwszej konferencji w Tel Avivie poświęconej muzyce klubowej. Będziesz tam przemawiał?
To będzie pierwsze takie wydarzenie w Izraelu i świetnie się czuję, wracając do domu jako jedna z osób, które biorą w nim udział. Ja i moi przyjaciele Guy Mantzur i Sahar Z będziemy mówić o życiu nocnym i muzyce klubowej . Nie jestem świetnym mówcą, więc zobaczymy co z tego wyjdzie.
Niedługo będziesz gościł w naszym kraju – czego możemy sie spodziewać?
Bardzo się cieszę, że znowu będę grał u Was – minęło trochę czasu od mojej ostatniej wizyty, a mam z niej dobre wspomnienia. Przywiozę dużo nowej muzyki, więc powinno być świetnie.
Jakieś noworoczne postanowienia?
W tym roku mam zamiar być grzeczny.
Rozmawiał: Igor Konefał
