Muno.pl Podcast 25 – Mano Le Tough

Podcast

Tym razem do nagrania podcastu zaprosiliśmy przedstawiciela nowego pokolenia producentów, którzy to coraz śmielej zajmują miejsca w pierwszych rzędach. Że zasadnie, nie trzeba przekonywać. Wystarczy posłuchać.

Mano Le Tough ma ucho do muzyki. Nie wiadomo jednak co bardziej wyostrzyło jego wrażliwość na dźwięki- irlandzkie wiatry buszujące po zielonych pagórkach, czy miejski zgiełk Berlina cierpiącego na bezsenność. Jedno jest pewne, w świecie elektroniki czuje się on jak ryba w wodzie.

Odkryty przez Tensnake’a, związany z takimi wytwórniami jak Dirt Crew, Mirau, Internasjonal, pojawia się to tu i tam. A to przy okazji wydania kompilacji promującej BerMuDa Festival, a to jako rezydent comiesięcznych imprez Passion Beat i dj chętnie zapraszany do klubów na całym kontynencie, w końcu jako autor licznych remiksów… i przede wszystkim jako producent.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Choć pozycje w dyskografii Mano Le Tough można wymienić jednych tchem, to bez tchu pozostaje się przy ich odsłuchiwaniu…  Przy „Baby lets love” serce wyrywa się by kochać, a resztki rozumu traci się słuchając „Warhorn”. „Eurodancer” zmusza do tańca, a do pozostania na parkiecie ostatecznie przekonuje „Started running”…

Dlatego też nie możecie przejść obojętnie wobec Muno.pl Podcast 24 mixed by Mano Le Tough!

POSŁUCHAJ!

WYWIAD: Mano Le Tough (Berlin)

Zdaje się, że jednym z twoich pierwszych muzycznych projektów związanych z elektroniką był elektro live band „Hang Tough”…

Haha, rzeczywiście. Był to projekt stworzony przeze mnie i grupę moich bliskich przyjaciół w Irlandii, łącznie z Drifter’em z którym teraz prowadzę Passion Beat w Berlinie. Mieliśmy trochę prób, potem przeprowadziliśmy się do dużego domu, żeby tych prób było więcej, co w zasadzie skończyło się na tym, że prób nie było wcale ale za to było dużo imprez. Była to zabawa, która w pewnym sensie wprowadziła mnie w świat produkcji muzyki elektronicznej.

A potem przeprowadziłeś się do Berlina. To było przed czy po wydaniu „Warhorn”?

Było to po podpisaniu kontraktu, ale przed samym wydaniem „Warhorn”.  Początkowo miał też ukazać się nakładem Mirau, ale ostatecznie wydał go Internasjonal…

Można powiedzieć, że zostałeś odkryty przez Tensnake’a… potem wydałeś „Eurodancer” nakładem Mirau, a on zrobił bardzo fajny remix… planujecie kontynuować współpracę?

Yeah, Marco (Tensnake) odkrył mój pierwszy utwór „ Warhorn” na moim profilu MySpace, i to w tym samym tygodniu, w którym go zrobiłem. Sprawdził moją stronę, bo jako zdjęcie profilowe miałem ustawiony śmieszny gif z koniem o dwóch nogach… zabawnie jak to wszystko się potoczyło. Od tego momentu zdążyłem się zaprzyjaźić z chłopakami z Mirau i bardzo entuzjastycznie podchodzę do współpracy z nimi. Obecnie planujemy parę rzeczy i mam nadzieję, że wyjdzie z tego coś naprawdę fajnego, więc trzymajcie rękę na pulsie…

Następnie wydałeś  “Baby, lets love” dla Dirt Crew. Jestem bardzo ciekawa jaka historia kryje się za tym kawałkiem, nie ukrywam że uwielbiam wokal Marvina Gaye’a…

To zabawne, ale utwory z których jestem najbardziej dumny powstawały w niezwykle prosty sposób lub wtedy kiedy proces twórczy przebiegał bez zakłóceń. „Baby, lets love” jest tego najlepszym przykładem. Po prostu zacząłem grzebać przy wokalu accapella, potem dodałem perkusje i tak się potoczyło… utwór ten nie jest dla mnie konceptualnym tworem. Kierowałem się przede wszystkim emocjami przy jego tworzeniu…

Co oznacza JTMT?

JTMT jest skrótem od John Talabot i Mano Le Tough… to nasz wspólny projekt, który mamy nadzieję rozwijać…

Bardzo się cieszę z twojej współpracy z John’em Talabot. Oboje macie ten wspaniały dar wciskania wiele różnych dźwięków w jeden utwór i robienia z tego prawdziwej muzycznej opowieści…

Oj tak, jest mistrzem! Jego nowy album dla Permanent Vacation będzie czymś naprawdę dużym. Po za tym to bardzo fajny gość, totalnie zrelaksowany i przy tym niezwykle skromny. Byłem wniebowzięty kiedy zaproponował mi współpracę.

Wydajesz się ostanio być bardzo zapracowany. Wydałeś wiele remiksów, nowy kawałek „Closer”… powiedz nam coś o swoim procesie twórczym…

Mój proces twórczy nieustannie się rozwija. Myślę, że lepiej mi się pracuje i jestem bardziej kreatywny gdy ścigają mnie terminy i jestem pod presją. Wydaje mi się, że rozwijam się artystycznie, gdy jestem pod presją, ponieważ jestem wtedy wydajny. Podejrzewam, że w ten sposób będę działać przez najbliższy czas, ale to się zawsze może zmienić. Nigdy też nie dążę do stworzenia idealnego utworu lub idealnego bitu. Po prostu staram się produkować muzykę najlepszą jaką mogę w danym momencie, nieustannie też starając się doskonalić…

Krążą plotki, że chcesz założyć swój własny label…

Pewnego dnia…zamierzałem to zrobić wkrótce, ale stwierdziłem, że najpierw chcę rozwinąć swoje własne brzmienie i zobaczyć dokąd mnie zaprowadzi. Z pewnością to kiedyś nastąpi, ale poczekam na odpowiedni moment.

Twój wymarzony gość na waszych comiesięcznych imprezach Passion Beat to…
Cóż, jestem zadowolony z artystów, których gościliśmy do tej pory.. naszym celem jest zapraszanie ludzi, którzy dopiero pracują nad wyrobieniem sobie nazwiska.. a więc moim wymarzonym gościem będzie ktoś z moich bliskich przyjaciół, który za pięć lat będzie wielką gwiazdą i będzie nagrywał klasyczne albumy… staramy się bookować artystów przyszłości!

Czy możesz powiedzieć coś o nagranym przez ciebie miksie?

Za każdym razem kiedy przygotowuje mix, w zasadzie wybieram to co w danej chwili lubię. Utwory, które gram w klubach oraz te które możesz posłuchać w domu… i staram się poskładać je w spójną całość. Znajdziecie tu kilka prawdziwych piękności! Sprawdzcie nowy utwór Ed’a Devenport’a pod koniec miksu… jest również zapowiedź nowego remiksu, który ukaże się wkrótce nakładem labela Olivera Deutschmann’a  Falkplatz.

I na koniec… plany, cele, marzenia..;)

Plany. Dalej rozwijać się muzycznie. Niedługo ukaże się kilka moich produkcji nakładem Dirt Crew, Mirau, Internasjonal, Pernament Vacation, Stylax. Również pojawi się wiele remiksów. Śledźcie mój profil na Facebook’u i Soundcloud.
Cele. Doskonalić się i wydawać więcej muzyki, którą mam nadzieję ludzie polubią!
Marzenia. Mam je każdego dnia.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Magda Chomsk Nowicka

ODSŁUCH:


Muno Podcast 25 – Mano Le Tough by muno.fm



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →