’To jest niesamowite, że w ciągu roku może się tyle zmienić w twoim życiu’ – Rosalie. dla Muno.pl
Wywiad
Za nami plebiscyt MUNOLUDY 2016. Rozmawiamy z Rosalie., zwyciężczynią w kategorii ODKRYCIE ROKU.
Rosalie. pochodzi z Berlina, ale większość życia spędziła w Poznaniu. W swojej muzyce miesza brzmienie amerykańskiego R&B i hip-hopu lat 80. i 90. z nowoczesną elektroniką. Po kilku gościnnych udziałach na płytych Duita i ABELa oraz na kompilacji FLIRTINI, przyszedł czas na debiutancką EP’kę, zatytułowaną „ENUFF”. Wydawnictwo pojawiło się dopiero pod koniec 2016 roku, ale to wystarczyło, by talent wokalistki został przez Was dostrzeżony i doceniony w plebiscycie MUNOLUDY 2016. Poznajcie ją bliżej!
ROSALIE. – WYWIAD
Naszej nagrody nie mogłaś odebrać osobiście, ponieważ byłaś w drodze na koncert w Krakowie. Jaka była Twoja pierwsza myśl po tym, jak dowiedziałaś się, że tylu ludzi docenia to co robisz?
Byłam cholernie dumna! To jest niesamowite, że w ciągu roku może się tyle zmienić w twoim życiu. Wygrana jest dla mnie nagrodą za cały rok ciężkiej, ale zarazem przyjemnej pracy i potwierdzeniem tego, ze to co robię ma sens! No i fakt, że znalazłam się w takim gronie wiele dla mnie znaczy.
Ostatnio grasz koncert za koncertem. Jaki ma na Ciebie wpływ zainteresowanie, które zdobyłaś w krótkim czasie?
Strach… Hahah! Co to się będzie jeszcze działo? Tak na poważnie, to jestem przeszczęśliwa, że trafiam do coraz szerszego grona odbiorców. Kiedy widzisz pełną salę ludzi, którzy przyszli specjalnie dla ciebie, po prostu chce Ci się działać dalej. Z każdym kolejnym koncertem dostaje lepszy feedback od publiczności, a to mnie dodatkowo nakręca.
Wybrano Cie odkryciem 2016 roku. A co dla Ciebie osobiście było największym muzycznym odkryciem ubiegłego roku?
W zeszłym roku odkryłam wielu nowych muzyków, którzy stali się dla mnie inspiracją. Abra zaskoczyła mnie zupełnie nowym spojrzeniem na rnb. Solange zwaliła mnie z nóg bardzo emocjonalnym i dojrzałym materiałem. Sevdaliza mnie też totalnie zaintrygowała. Mogłabym wymienić pewnie jeszcze z 5 kolejnych. Wspólna cecha? KOBIETY! Jeżeli chodzi o przeciwną płeć to na pewno czołowi przedstawiciele sceny grime, chłopaki z BadBadNotGood i Mac DeMarco. Wiem, ze wielu odkryło ich 3 albo 4 lata temu. Wybaczcie!
Fizyczne wydanie Enuff EP rozeszło się jak ciepłe bułeczki. Fani z pewnością czekają na album. Na jakim etapie jest w tej chwili?
Do teraz udało mi się zebrać producentów… Podpowiadam, że będzie ich wielu, więc nie była to taka prosta sprawa. Wszyscy działamy prężnie nad utworami i sama czekam, co z tego wyjdzie. Mam kilka demówek i tekstów. Epkę nagrałam latem i w przypadku płyty pewnie też tak będzie, choć nie chcę zapeszać!
Gdybyś mogła zaprosić do studia jakiegokolwiek muzyka, niezależnie od gatunku, kosztów lub tego, czy on/ona jeszcze żyje, to kto by to był?
BEYONCE! Dajcie mi ją do studia, a będę najszczęśliwsza na świecie! Wykorzystałabym każdą sekundę i próbowała podłapać jakieś triki (sądzę, że ma ich na pewno wiele). To by było spełnienie marzeń!
Niedawno został ogłoszony Twój występ na Orange Warsaw Festival. Gdzie jeszcze usłyszymy Cię tego lata?
W pierwszej połowie roku zagraliśmy w wielu miastach, do części wrócimy, kilka nowych odwiedzimy również. Większość nie jest jeszcze ogłoszona, więc nie chcę wychodzić przed szereg. Mamy jeszcze kilka wolnych dat, ale nie ukrywam, że chciałabym się skupić mocno na nagrywaniu 🙂
