Black Noise

Recenzje

Info

Data wydania:
2010/02/08
Ocena:
Wytwórnia:
Artysta:
Do tematu nowej płyty Henrika Webera znanego szerzej jako Pantha Du Prince podchodziłem zaciekawiony materiałami prasowymi. Głosiły one, że wpływ na muzykę zawartką na ‘Black Noise’ miał pobyt autora w szwajcarskich Alpach. Zainspirowany wioską staranowaną przez osuwającą się ziemię, postanowił, że stworzy własną interpretację hałasu poprzedzającego nadejście kataklizmu.
 
Ciekawość ciekawością, a inspiracje bywają różne, podobnie, jak różne bywają efekty ich realizacji. Już to stwierdzenie ukazuje moje podejście do Czarnego Hałasu, które jest raczej – delikatnie mówiąc – średnio entuzjastyczne. Doceniam fakt, że producentowi przyszedł do głowy intrygujący pomysł na coś świeżego, ale kawałki przez niego wyprodukowane chwilami potrafią być nudne, a czasem wręcz irytujące.
 
Pantha Du Prince stworzył album oparty na minimalistycznym podejściu do dźwięku i sampli, kreując jednocześnie długie, nawet rozbudowane kompozycje. Brzmienie ‘Black Noise’ ma w sobie także troche ambientowego tchnienia, nutę techno i zdradza ogromną wrażliwość i delikatność autora. Z drugiej strony jednak słychać, że w pewnym momencie Weberowi brakło pomysłu na niektóre utwory, przez co niektóre motywy są niepotrzebnie wydłużane, a tych ciekawszych chwil, kiedy na plecach pojawiają się ciarki, jest zdecydowanie za mało. Można się w tym wszystkim oczywiście zasłuchać, a fani lekkich, przepełnionych dzwoneczkami i subtelnymi kliknięciami płyt będą pewnie zachwyceni. Tylko, że nawet jeśli reszta słuchaczy postanowi wykorzystać utwory z albumu, jako tło do relaksu, to albo szybko znużona pogrąży się we śnie, albo zmieni krążek w odtwarzaczu…
W zasadzie nie ma się przy czym zatrzymać i do czego wracać. Gdyby pojawiło się więcej tracków takich jak choćby ‘Stick To My Side’, gdzie miękki i ciepły męski wokal świetnie podkreśla chilloutowy charakter wydawnictwa, byłoby o wiele lepiej. A tak dostajemy może i przyjemną płytę, która jednak poza tym raczej nie oferuje nic więcej. Na jeden, może dwa odsłuchy… A spokój i kojący klimat można odnaleźć na wielu innych, lepszych płytach.


Tracklista

01 Lay in a Shimmer
02 Abglanz
03 The Splendour
04 Stick to My Side
05 A Nomads Retreat
06 Satellite Sniper
07 Behind the Stars
08 Bohemian Forest
09 Welt Am Draht
10 Im Bann
11 Es Schneit

Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →