Steve Longwill – Magnetic Eyes

Poznański label Tanztone Records powoli wybudza się z zimowego snu, prezentując swój najnowszy release sygnowany nazwiskiem londyńczyka Steve’a Longwilla. Nazwisko to pewnie niewiele Wam mówi, podobnie jak mi, gdyż artysta ten jak na razie nie ma na koncie zbyt wielu wydawnictw i sukcesów.

’Magnetic Eye’ niewiele wnosi do dyskografii Steve’a, gdyż na singlu znalazł się tylko jeden tytuł w wersji oryginalnej i remiksie J Kara. Autorska wersja nie zaskakuje bogactwem warstw dźwiękowych czy oryginalnością kompozycji. Przeciętny deep house w nowoczesnym stylu, w którym znaczącą rolę odgrywa przestrzeń i hipnotyczne pętle, kosztem rozbudowanych melodii czy treści. Trudno mi określić czy to numer bardziej na klubową rozgrzewkę czy do domu.

Remix pochodzącego z Grecji J Kara jest dynamiczniejszy i stworzony z nieco większym polotem. Nieźle się rozkręca, sprawiając, iż z zaciekawieniem czekamy na punkt kulminacyjny, którego… zabrakło! Artysta mógłby pokusić się o ciekawe tła czy bardziej wysmakowany motyw prowadzący, gdyż w dalszej części utworu poprzestał na oparciu oryginalnych sampli jedynie o własny beat.

Całe wydawnictwo nie wykracza poza obszar deep house’owej przeciętności i dużego sukcesu mu nie wróżę. Jednak szef Tanztone zapowiada, że najciekawsze jeszcze przed nami. Poczekamy, zobaczymy.