Sekunden

Recenzje

Info

Data wydania:
2007/09/07
Ocena:
Wytwórnia:
Artysta:

2465 sekund

Wprawdzie drugi album opublikowany przez niemiecki duet, który współtworzą Stephan Woehrmann i Olivier Doerell (nazwa SWOD to jak widać inicjały członków projektu) już od dłuższego czasu gości na mojej półce, to jednak dopiero jesienna nostalgia sprawiła, że w pełni doceniłem jego subtelny czar.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Już opublikowany przed trzema laty debiutancki album berlińczyków „Gehen” zaskakiwał niecodziennym podejściem do muzyki współczesnej. Unikając banału i rozwiązań szablonowych SWOD wpisał się idealnie w nurt post-elektronicznych poszukiwań plasując się gdzieś pomiędzy elektroakustyką Tarwater a neojazzem Bugge Wesseltofta.

Płyta „Sekunden” stanowi bardziej niż dobrą kontynuację obranego wcześniej kursu.

Muzycy skorzystali ze zdobytych wcześniej doświadczeń odtwarzając, idealny jak się wydaje, schemat procesu twórczego. W pierwszej kolejności Woehrmann rejestrował swoje fortepianówki i w stanie surowym przekazywał je w ręce Doerella, który uzupełniał je o elektroniczne elementy. Tak wzbogacony surowiec wracał do Stephana itd. Sami artyści porównują swoją współpracę do gry w ping-ponga. Nie jest to chyba jednak najszczęśliwsza ilustracja do tego co dzieje się na płycie. W meczu tenisa stołowego piłeczka zawsze ostatecznie spada po czyjejś stronie – któs traci punkty a ktoś je zdobywa – tego zdecydowanie nie można powiedzie o muzyce Stephana i Oliviera.

Tu nie ma mowy o przegranych i zwycięzcach – ich dzieło jest idealną wprost symbiozą dwóch akustycznych światów. W zaledwie czterdziestu minutach „Sekunden” możemy odnaleźć pełne spektrum emocji – często brawurowe a czasem liryczne fortepianowe pasaże Woehrmanna oplecione elektroniczną pajęczyną Doerella, czasem mocno skontrastowane nieco przerysowanym i dominującym basem. Niepokojące wokalne sample momentami brzmią jak rozmowa a chwilami jak modlitewna mantra.

Duet SWOD przy okazji premiery płyty „Gehen” sugerowali, że ich muzyka brzmi jak soundtrack do filmów na przykład Kieślowskiego. Nagrywając „Sekunden” wybiegli znacznie dalej, tworząc muzyczne tło do najpiękniejszego w świecie filmu jakiego jeszcze nie nakręcono. Tylko – czy ktoś odważy się nakręcic coś tak pięknego, że aż ocierającego się o kicz? Jeżeli tak – to koniecznie z muzyką duetu SWOD.



Tracklista

Swood – Sekunden
Tracklista:

1. Montauk
2. Ja
3. Deer
4. Sekunden
5. Exit
6. Insects
7. Belgien
8. Frost
9. Paintage

Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →